Prasa fotograficzna i strony internetowe poświęcone fotografii pełne są zachwycających zdjęć owadów, roślin, kwiatów, lub obiektów, obok których na co dzień przechodzimy obojętnie. Większość z tych zdjęć to bardzo duże zbliżenia lub makrofotografie*
Tego typu zdjęcia warto wywołać na w dobrej jakości fotolabie ponieważ z pewnością staną się ozdobą naszych albumów.
Chcąc zająć się tego typu fotografią albo przynajmniej spróbować ją wykonać, musimy uzbroić się w choćby minimalny zestaw akcesoriów.
Wybieramy aparat.
Do wyboru mamy właściwie 3 możliwości.
Aparat kompaktowy.
Jego zaletą jest niska cena i niewielkie rozmiary oraz mała waga. Aparaty takie mają często funkcję „macro”, która bardzo pomoże, zwłaszcza początkującym. Wady takiego sprzętu to często, choć nie zawsze ciemne obiektywy oraz brak możliwości dodania dodatkowych akcesoriów (pierścienie pośrednie, soczewki itp.)
Bezlusterkowce.
Aparaty tego typu przebojem wchodzą na rynek fotograficzny i powoli wypierają tradycyjne lustrzanki. Dzięki swoim rozmiarom i możliwościom wydają się stanowić przyszłość fotografii. Ich wady to bardzo wysokie ceny, brak ciekawych akcesoriów, a stosowanie obiektywów z innych systemów wymaga dodatkowego inwestowania w bardzo drogie adaptery. Zaletą są natomiast rozmiary (a więc i waga) mniejsze niż w tradycyjnych lustrzankach oraz bardzo ciekawe funkcje takie jak focus stacking, focus peaking, oraz w niektórych modelach możliwość wyboru punktu ostrości już po zrobieniu zdjęcia.
Lustrzanki ze zmienną optyką.
Zdecydowanie największa grupa aparatów dająca najszersze możliwości zarówno pod względem dostępności, jak i modyfikacji.
Zalety lustrzanek to przede wszystkim uniwersalność zastosowań, wymienna optyka i jej szeroka gama, dzięki której możemy zmieniać obiektywy zależnie od fotografowanego tematu, duża dostępność do niedrogich akcesoriów i różnego rodzaju adapterów ułatwiających używanie na przykład obiektywów manualnych.
Wady to wielkość i waga aparatu wraz z obiektywem, co szczególnie daje się we znaki w dłuższych wyprawach w teren. Jeśli chodzi o ceny, to są one tak bardzo zróżnicowane, że każdy znajdzie tu coś na swoją kieszeń.
Zdecydowaną zaletą lustrzanek z wymienną optyką jest też ogromna gama różnego rodzaju lamp oświetlających (niemal niezbędnych w fotografii makro) od błyskowych montowanych na sankach aparatu przez pierścieniowe (montowane na obiektyw), po diodowe. Lekkie i dające różnego rodzaju możliwości konfiguracji.
Zakup lustrzanki jest obecnie najlepszym wyborem.
Na początek przygody z makrofotografią polecam zakup dobrego zestawu soczewek, które montujemy na przedniej soczewce obiektywu lustrzanki (jak filtr). Soczewka powoduje zmianę ogniskowej, a więc zmienia odległość, z jakiej możemy fotografować, a przy tym prawie nie wpływa na właściwości obiektywu, takie jak jego jasność. Możemy użyć naszego obiektywu „kitowego” i zamienić go w makro obiektyw. Najlepsze soczewki tego rodzaju produkuje firma Raynox, ale i tańsze będą się nadawać.
Następnym stosunkowo tanim sposobem na makro, jest zakup adaptera umożliwiającego odwrotne zamontowanie obiektywu. Nie wdając się w szczegóły optyczne tego zabiegu, powoduje on, że obiektyw daje nam możliwość robienia bardzo dużych zbliżeń. Wadą tego rozwiązania jest to, że obiektyw często staje się manualny i nie przenosi automatyki do aparatu, oraz konieczność dodatkowego doświetlania błyskiem, lub w inny sposób fotografowanego obiektu, gdyż odległości są tu bardzo małe.
Trzeci sposób na zdjęcia makro to zakup pierścieni pośrednich do naszego systemu. Są to “tuby” o różnej wysokości, które montujemy pomiędzy aparat a obiektyw. Działanie ich przypomina zastosowanie soczewki, ale ma tę zaletę, że pierścienie nie posiadają elementów optycznych i w żaden sposób nie wpływają na jakość zdjęć. Można też nabyć droższe, które zapewniają przeniesienie automatyki obiektywu do korpusu aparatu. Ich wadą jest natomiast to, że odsuwając obiektyw od powierzchni matrycy aparatu, zabierają część światła i obiektyw, który posiadamy, staje się ciemniejszy, co w gorszych warunkach oświetleniowych wymusza zwiększenie ISO, lub stosowanie lampy błyskowej, lub statywu.
Jak więc widzimy, dróg do zdjęć makro jest wiele. Chociaż nie wszystkie tu opisałem, każdy znajdzie coś dla siebie na miarę swoich zainteresowań i możliwości finansowych.